ďťż
Moira


Bo człowiek głupi jest tak bez przyczyny

Mam problem ponieważ nie mogę pokonać Moiry choćbym nie wie jak próbował to i tak mnie zjedzie. Jeśli mam podać "specyfikację" mojego bohatera i zioomów z drużyny piszczie. Dzieki.
Pozdro for all.


Daj krasnala na pierwszy ogien niech on przyjmuje najwiecej ciosow(dobrze by bylo zeby mial duzo kp wiec koniecznie daj mu tarcze)diablice ustawiaj tak zeby zawsze atakowala plecy moiry.gdy moira bedzie chciala zaatakowac diablice musisz szybko sie nia oddalic az do momety gdy moira znow zajmie sie krasnalem lub kims innym.druidka najlepiej jak bedziesz tylko leczyl krasnala no i ewentualnie co jakis czas wywalil w moire jakims ofensywnym czarem ale nie wdawaj sie z nia w walke na miecze.
Jeśli chodzi o pojedynek w akcie I (ścieżka straży miejskiej), to przed wejściem do pomieszczenia:
1. Spróbuj zwiększyć obrażenia broni (na przykład niech Elanee rzuci płonąca broń na Khelgara i (jeśli walczysz w zwarciu) na twojego bohatera.
2. Rzuć czary wzmacniające na drużynę/poszczególnych towarzyszy.

W trakcie walki
1. Spróbuj przyzwać jakieś zwierzaki.
2. Wezwanie błyskawic (w NWN2 działa w pomieszczeniach) jest całkiem skutecznym czarem.
3. Jeśli grasz na pełnych zasadach D&D, to uważaj z czarami obszarowymi (np. ognista kula, czy lodowa nawałnica), bo ranią także twoją drużynę, jeśli znajdzie się w ich obszarze działania.

Jak dalej ci się nie uda, to zmniejsz poziom trudności.
ja po prostu za czwartym razem wróciółem do Sanda, nakupowałem mikstur kociej zwiności, siły byka, wytrzymałosci (je dla każdego) i dla siebie jesczze co tam znalazłem to wziąłem. łyknąłem przed wejśćiem, zapisałem stan gry i proszę. nikomu życie nie spadło poniżej połowy.


A ja wpadłem za pierwszym i ją rozwaliłem w 10 sec...
Dokładnie wbiłem się do tego pokoju i walczyłem tak jak zawsze wojownicy do przodu i z dystansu quarą czary żucałem... ;P
"Rzucałem" chyba ;P

Ja na poziomie normalnym też miałem trochę problemów : P Z tego co pamiętam to zabiła mi mojego Paladyna ale Khelgar ją wykończył. No i oczywiście nie obyło by się bez czarów Quary... Jak nie możesz sobie poradzić to nakupuj mikstur, ewentualnie zmniejsz poziom gry (co jest wg. mnie zbytnim pójściem na łatwiznę).
Ja wleciałem Khelgara przodem, Diabelstwo za nim, Druidka leczyła, a ja magiem rzuciłem parę czarów i po sprawie było...:D
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • latwa-kasiora.pev.pl