Bo człowiek głupi jest tak bez przyczyny

Na początek mam pytanko - co wynika z zaakceptowania postaci? Dorrikiem gram już na serwerze od jakiegoś czasu i brak akceptacji dotychczas mnie nie raził...

Nie przedłużając - oto postać:

Nazwa konta: TheSoutys
Nazwa postaci: Dorrik z Klanu Gorim
Płeć postaci: Mężczyzna
Rasa postaci: Krasnolud Tarczowy
Klasa postaci: Barbarzyńca
Wiek postaci: 78
Wyznanie postaci: Haela Jasny Topór
Pochodzenie postaci: Siedziba klanu Gorim w Górach Lodowych (nie jestem pewien, czy nazwa dobra – tłumaczyłem sobie z Angielskiej strony) w pobliżu twierdzy Adbar
Charakter postaci: Chaotyczny neutralny

Siła: 16
Zręczność: 16
Kondycja: 16
Inteligencja: 10
Mądrość: 10
Charyzma: 8

Opis postaci: Na twarzy tego krasnoluda zastygł grymas niezadowolenia. Jest ona poznaczona licznymi bliznami. Na głowie ma wyzywający czub, koloru rudego. Niebieskie oczy trzeźwo patrzą na świat, choć gdy opanuje go szał bojowy wypełnia je niepowstrzymana furia. Jest on bardzo szeroki w barach, wygląda no kogoś, kto czaszkę przeciętnego człowieka zmiażdżyłby bez większego wysiłku. Jak na swoje rozmiary porusza się niepokojąco szybko.

Historia postaci: Dorrik urodził się w niewielkiej krasnoludzkiej twierdzy, w Górach Lodowych, nieopodal twierdzy Adbar. Wiele lat najazdów goblinów i orków zahartowało krasnoludów z klanu Gorim. Kiedy jednak zagrożenie przyszło z innej strony nie byli gotowi. Duegarowie zdobyli i splądrowali twierdzę, wycinając klan Gorim niemal do nogi. Nieliczni, którzy ocalali musieli uciekać. Było to czterech młodych krasnoludów, wśród nich Dorrik. Z wiadomych tylko sobie powodów (w poszukiwaniu bogactwa i sławy?) awanturnicy wyruszyli na południowy wschód w kierunku Neverwinter. Po drodze zginęło dwóch, wśród nich brat Dorrika, Dorren. Gdy pozostała dwójka w końcu dotarła do Neverwinter okazało się, że rzeczywistość jest mniej przyjemna niż przypuszczali. W tym okresie swojego życia Dorrik był owładnięty manią polowania na najstraszliwsze bestie na tej ziemi - Smoki (co nie oznacza, że widział jakiegoś gdzieś indziej niż na rycinie w księdze), więc gdy usłyszał, że na Aeris rzekomo jest ich wiele natychmiast załadował się na statek i wypłynął.

Cele/dążenia: Dorrik, jako jeden z dwóch ostatnich krasnoludów z klanu Gorim marzy o wskrzeszeniu swego klanu. Pragnie ożenić się z jakąś krasnoludką i mieć bandę dzieciaków, które będzie mógł wychować na wojowników. Poza tym będzie próbował usynowić każdego młodego krasnoluda, który wyda mu się godzien bycia członkiem jego klanu.
Poza tym Dorrik marzy o zabiciu pewnego dnia smoka. To pragnienie jest tak silne, że nie cofnie się przed niczym, by je zrealizować.

Podejrzewam, że błędów jest więcej niż psich gówien na krakowskich błoniach, ale jak widziałem wcześniej wszyscy są skorzy do poprawy
Mogę się usprawiedliwić jedynie tym, że nie jestem zapaleńcem Zapomnianych Krain i inforamcje potrzebne do napisania historii zaczerpnąłem z proponowanych źródeł. Także, jak znam życie, w 'Górach Lodowych' nie ma ani jednego goblina, Adbar jest jedyną krasnoludzką twierdzą w promieniu tysiąca kilometrów, a czterech krasnoludów jest zbyt rozsądnych, by zostać poszukiwaczami przygód
Ale tu już pozostawiam Wam (wazeliniarz...) do oceny.

---

Pierwsze pytanie - dlaczego krasnolud wygląda jak klon Gotreka Gurnissona?
A nie! Nie klon Gotreka!

Fakt, pewną inspiracją dla mnie byli Zabójcy z Warhammera, ale nie sam Gotrek (przecież oni wszyscy są tacy sami...).

Ogólnie w moim (poskręcanym i złym) umyśle ta postać zrodziła się jako wojownik, który będzie wyglądał niebanalnie (nigdy jeszcze nie widziałem, żeby ktoś miał na Aeris irokeza). Potem dopiero pomyślałem, że będzie śmiesznie jak z niego zrobię barbarzyńcę, na kształt zabójcy, ale ostatecznie wyszedł mi taki ktoś pośredni. A rudy jest, bo 80% moich postaci jest ruda...
Akceptuję

---

Akceptuję, miłej gry.

A! Dobrze, że się dowiedziałem, bo do trzeciego poziomu mi już bliziutko...
Chciałbym wiedzieć z jakiej strony angielskiej znalazłeś opis klanu Gorim... Otóż to ja jestem Gorim, w czasach BG, IWD - NWN1 prowadziłem jeden z największych polskich klanów tych gier, który nazywał się Krasnoludy Lodowych Gór, którego siedziba według "fluffu" miała miejsce właśnie w Górach Lodowych. Być może sam coś o tym napisałem także na angielskich stronach dawno temu, ale źródło było by mile widziane. Szkoda, że mnie uśmierciłeś razem z całym klanem;)

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

latwa-kasiora.pev.pl