Bo czĹowiek gĹupi jest tak bez przyczyny
Kochani mam takie pytanko.
Przeczytałam, że Never 2 nie będzie obsługiwał procesorów dwurdzeniowych. Jak to dokładnie jest z nimi? Mam procek 2 rdzeniowy, świeżo kupiony sprzęt. Skok wydajności widzę we wszystkich grach łącznie z Lineage 2 w max rozdzielczości i max detalach+antialiasing x4. Zero skakania itp. Mój procek to 2x1,86 co daje całkiem fajną łączną szybkość. Przeczytałam także, że działają one w sposób taki, iż 2 rdzeń włącza się automatycznie gdy wymagania przewyższają moc pierwszego. Więc wnioskuję, że nie trzeba specjalnych komend w programie, by korzystał z tych 2 rdzeni. Mam wrażenie, że nawet Never 1 wykorzystuje pełną moc, gdyż słychać to w pracy giga wiatraka . Never 2 działa, nie powiem nie głupio nawet....ALE po takim procku jaki mam, i 1giga ramu oraz karcie 256Mb spodziewałabym się jednak płynniejszego działania, pływa sobie momentami przy najwyższych detalach i obrót ekranu stanowi mały koszmar (lekki ruch i obraca mi się wkoło:D, kombinowałam już z ustawieniem szybkości obrotu, ale nic). Więc może wiecie coś o ewentualnym wsparciu dla 2 rdzeniówek? ( a może to przez to, że moja karta jest na liście TYMCZASOWO nie obsługiwanych? GeForce 7300)?
Uprzejmie proszę o naświetlenie sprawy.
Na najwyższych detalach to przy GF 7300 będzie pływać - za słaba karta graficzna.
Neverwinter Nights 2 nie wykorzystuje i nie będzie w dającej się przewidzieć przyszłości możliwości układów wielordzeniowych poza toolsetem. Ewentualna poprawa wydajności w innych grach jest raczej wynikiem przejęcia przez drugi rdzeń części procesów systemowych.
Na dobrym modelu GF7300 NWN 2 z patchem 1.03 potrafi chodzić na full detalach. Warunek to mocna reszta sprzętu, testowaliśmy to z Divem swego czasu i gra miała hmmm 40 klatek jak nic
Zależy jaka 7300. Jeśli GT na DDR3 to nawet na 1.02 ładnie chodzi na maksymalnych. Ale, tak jak wspomniał Valantor, przy mocnej reszcie sprzętu.
Z wielordzeniowością w NWN2 to jest tak:
Gra używa tylko jednego rdzenia/procesora.
Toolset używa wszystkich dostępnych rdzeni/procesorów.
testowaliśmy gigabyte GF7300GS 128mb turbocache - 120zł?
No też mi się tak wydaje :] rzęch jakich mało ;D
Hmm no ja mam GT DDR2 256 Mb, i w takim wypadku skoro używa mi tylko 1 rdzenia, czyli 1,86 GHz to gra w max detalach i rozdzielczości 1280x1024 chodzi mi przecudownie bo pływa przy zbyt gwałtownym obróceniu kamery. Kartę kupiłam bo zbierała bardzo dobre recenzje i sama jestem zadowolona, bo rzeczywiście nie mogę narzekać, Oblivion także mi śmiga na maxie, więc złego słowa jako użytkownik powiedzieć nie mogę..A nie! mogę...grzeje się do 90 stopni, ale biorąc pod uwagę, że próg ostrzegawczy ma przy 125 to nie jest tak źle hehe.
90 stopni X_x słyszałem o gorących kobietach, ale o 90 stopniowych karatach na normalnych ustawieniach bo domyślam się że jej nie kręciłaś to nie Ale polecam zmianę chłodzenia bo może dojść w pewnym momencie do ugotowania się karty.
Dawać jajka! robimy sadzone!
matko boska... ja na moim 7900GS po 5 godzinach non stop grania mam kolo 59 stopni O_o
U mnie nigdy powyzej 35 stopni na karcie O.O CPU maks 28*C, twardziel maks 33 stopnie.
W chwili gdy pisze te słowa mam:
CPU 21,2
HDD 25,8
VGA 22,2
temperatura w pokoju: ok 18*C
gorąca laska, nie ma co....
Zaczynam się wkurzać..
Przy dwurdzeniowym procku, 1gb 667 w dualu i 7600 GS, na domyślnych najwyższych ustawieniach (tylko anizotropy low), gra mi się strasznie szarpie. - W domyslnych tylko podziemia lub wnętrza budynków sa płynne. Na zewnątrz muszę wyłączać anizo_filtrowanie i kroić cienie
Powiedzcie jak to powinno chodzić na tym sprzęcie??? Mam chyba od początku jakieś problemy z płytą głowną, więc nie wiem czy chrupanie to wina NwN, czy problemów płyty?
A co do temperatur - mój procek na dobrym wiatraczku coolermastera ma w stresie max 30-33'C. Ale za to grafa... To silent pipe bez wentylacji, wiec dochodzi do 80'C (spoczynek 45-50)
No ale jej próg spowolnienia to 125'
[ Dodano: Czw Sty 25, 2007 9:43 pm ]
PS - Elfior, a czym ty do cholery wychładzasz swojego twardziela? Moje oba HDD nie schodzą poniżej 40'......
Ja? Tez mialem kolo 36, 38 stopni na hdd, ale zdjąłem obudowe, wykrecilem z niej wentylator i postawilem na kieszonkowym słowniku języka niemieckiego jakies 1,2cm od twardziela.
Buja.
Hardcorowa modyfikacja..
Tylko że ja nigdy nie miałem niemieckiego.. Na hiszpańskim pójdzie?????
Hmm No mnie się nie tnie w zasadzie...znaczy nie skacze, nie szarpie, pływa momentami, i to też nie na tyle, żeby utrudnić grę. Jeśli chodzi o temperaturę karty to niemal wszyscy użytkownicy tego konkretnego modelu mają tą samą temperaturę. Podobno pomaga dodatkowe chłodzenie, ale jestem za głupia by je sobie sama zamontować:( Nie umiem po prostu, albo żebym chociaż wiedziała dokładnie jak:(
Możesz zanieść do sklepu w którym kupisz chłodzenie kartę graficzną to jak ładnie się uśmiechniesz i poprosisz to zapewne Ci zamontują
CytatTylko że ja nigdy nie miałem niemieckiego.. Na hiszpańskim pójdzie?????
Zależy. Musisz wybrac taki słownik, by nie miał śliskich i jednoczesnie zbyt miękkich okładek. Raz juz wyciągałem okablowanie kompa z wiatraka jak wpadł do środka =/
Rose, na temperaturę karty nie narzekam. Mam kogoś w rodzinie kto na identycznej karcie zamontował blok wodny (ma takie chłodzenie w całym kompie, i ponoć na naszego gf można znaleźć przystawkę - ale nie przejmuj się, ja na to też jestem za głupi ) ,zbił teperaturę do 40'C w stresie, ale zyskał na tym jakieś 3% wydajności.. Czy warto? Wydaje mi się że nie, i tym tłumaczę swoje nieumiejstwo
A jeśli chodzi o wydajność - to nie jest tak że przy wyższych ustawieniach komp robi mi żabki. Ale po 10 minutach grania z 10 klatkami n/s czuję sie jakbym miał monitor ustawiony na 40Hz :/
[ Dodano: Czw Sty 25, 2007 11:20 pm ]
Co do temperatury rdzenia grafiki - Im większa tym większa szansa że szybciej padnie. Zawsze tak było, jest i będzie - To się tyczy wszystkich podzespołów komputera
http://www.allegro.pl/ite...xtreme_o_c.html łącznie cztery takie
http://www.allegro.pl/ite...gwar_od_ss.html
http://www.allegro.pl/ite...ca_joypad_.html
Czy NWN 2 śmigałby na takim sprzęcie ??
Chodziło mi głównie o kartę graficzną - fajna nie
Ja mam Athlona 2800 1GB RAM'u oraz grafikę ASUS'a 700 128MB i NWN 2 chodzi mi raczej płynnie
Słuchajcie, a może ktoś mnie oświeci? Z góry też uprzedzam, że jako humanista nadmiernie często zadaję lamowskie pytania..
- Mam procka Athlon 64 X2 3800+ z nominalnym zegarem 2.1 Ghz, ale we wszystkich dostępnych testach (np teraz zapuszczony nortonowski CheckIt ) jego prędkość buja się w zakresie 1.5-2.4 Ghz??
O cccccssssssssooooo z tym chodzi ?
Żeby procesor się nie przegrzewał i nie potrzebował maksymalnego chłodzenia, to w momencie jeżeli jest nieużywany, bądź jest potrzebny niewielki % jego możliwości taktowanie zegara spada.
Natomiast jeżeli proces wymaga dużej mocy obliczeniowej taktowanie osiąga swoją maksymalną wartość.
Też się tak domyślam. Ale to jest goły, boxowy procek (choć z lepszym chłodzeniem). Nie był @. Skąd 24xx GHZ na procku z nominalnym 2093??????????????????????????????????????
Nie sadzę, żeby on rzeczywiście osiągał taki zegar, moim zdaniem to błąd programu lub Twój procek osiąga po prostu wydajność 2.4, na pewno jednak maksymalne taktowanie osiągane przez Twój procek to 2.1
Chyba że w biosie ma ustawione maksymalne taktowanie zegara 2.4 , ale standardowo ustawione ma 2.1
Po pierwsze:
Athlon X2 3800+ ma taktowanie ustawione na 2GHz (a nie na 2.1GHz)
Po drugie:
Jest takie coś, co się nazywa Cool and Quiet - jak ktoś przede mną pisał sprawia to, iż obniża się taktowanie procka gdy nie jest on zbyt mocno wykorzystywany, przez co "zjada" mniej energii;)
Po trzecie:
Nie wiem jak wytłumaczyć skoki do 2,4GHz. Musi się zmieniać do tego HTT (bo mnożnik powyżej 10 nie przejdzie), albo... program robi sobie jaja. Podejrzenie z szyna może być o tyle słuszne, iż są płyty mające funkcję atomatycznego o/c, a taktowanie 2093MHz przez producenta nie zostało ustalone na pewno. Do sprawdzania CPU (i innych elementów kompa) polecałbym raczej Everesta, całkiem spor potrafi pokazać, w dodatku na tyle dokładnie, iż powinna wyjaśni się zagadka tajemniczych 2.4GHz.
Widzisz Gared..
Rzecz w tym że Ewerest Ultimate 2006 z ostatnią łatką ma cholerne problemy z moim prockiem :/
Zwyczajowo po 10 minutach przestaje widziec jego temperaturę, nie potrafi okreslić jego typ (unknown), a raz na trzy podaje jego częstotliwość jako 2000MHZ
Ja używam EVEREST Home Edition - stary bo stary, ale w moim przypadku daje radę. Napisz może jaką masz płytę główną, ciekaw jestem na jakim cudzie takie rzeczy się dzieją
Jeąli mowa o lamerskich pytaniach... Gdzie się sprawdza tempertaurę procka i dysków? Trzeba jakiś program do tego zainstalować? Bo temp grafiki to mi programik do niej dołączony pokazuje
EVEREST Home Edition daje rade
Na przykład Speedfan - potrafi pokazać całkiem sporo, umożliwia też monitorowanie prędkości obrotowej wiatraczków w kompie i ręcznego jej ustawiania.
W przypadku AM2 nie czuję się bardzo mocno, bo po tym jak sobie poczytałem wstępne testy tej platformy straciłem nią zainteresowanie. Z tego jednak co mi się o uszy obiło to ludzie raczej polecają DFI, albo ASUSa, o Gigu zaś cisza. Osobiście płyty Gigabyta bym nie kupił, o czym decydują własne przykre doświadczenia, oraz fakt, iż ostatnim bardzo chwalonym modelem jaki im wyszedł był K8NS rev 1.0, od dawna jako nowy niedostępny i pod zupełnie inna podstawkę (acha - ja na płyty patrze pod kątem o/c i problemowości tegoż o/c na danej płycie - gdyby zmienić sposób oceniania to znalazłoby się jeszcze coś całkiem ok od Gigabyta).
Co do teorii, iż najlepiej mieć kartę graficzną i płytę danego producenta to nigdy nie udało mi się potwierdzić tej teorii - miałem kilka róznych płyt, kilka róznych grafik w różnych konfiguracjach z tymiż płytami i nigdy nie stanowiło to źródła problemów.
Jeżeli chodzi o płyty główne to tylko ASUS !
Co prawda trochę $$$ idzie za samą markę, ale jest to gwarancja ponad przeciętnej wydajności.
Jeżeli zaś poszukujecie gwarancji kompatybilności i bezproblemowego działania polecam MSI.
PS
To tylko moja subiektywna opinia, potwierdzona sporą ilością przeczytanych artykułów i własnymi doświadczeniami.
Oj asus niekoniecznie jest najlepszy. A jak ktos sobie zachce (i bedzie mial kase) na 16 gb ramu? TO asus juz kuleje.
@Wysek - w przypadku AMD ASUS nie jest najlepszym wytwócą płyt i to już od jakiegoś czasu (powiedzmy, że od czasów Throughbreda B). W przypadku s.775 nie będę się wypowiadał, bo nie wiem
16GB RAMu? Do domowego PCta? Żartujesz, prawda? (na pewno żartujesz, skoro większość płyt ma maks 4 porty na pamięć, by tyle mieć trzebaby obsadzić kości po 4GB - co już brzmi zabawnie - no i nie zapominać o fakcie, iż taki WinXP 32bit poradzi sobie z nieco ponad 3GB, a potem zaczną się schody).
No właśnie 'szalony' windows. Możesz chcieć posiadać i 20 GB a winda ci tego nie wykryje. Nawet nie wiadomo czy nowe dziecko M$ sobie z tym poradzi
pozdrawiam
W domowym sprzęcie 3GB to już jest kosmos i z całą pewnością prędko się to nie zmieni, odnośnie windowsa, to bidok sobie nie radzi bo kiedy XP był tworzony to o 16GB ramu można było tylko śnić A przynajmniej mogli o tym śnić szarzy użytkownicy Odnośnie samego Windowsa Visty powinien sobie radzić, bo sam jest bardzo pamięciożerny, nie wspominając że 64 bitowy XPek nie miał jakiś problemów przy 4GB i okolicach
A niech sobie będą, na zdrowie im. Tylko kto rozsądnie myślący będzie pakował 16GB do domowego komputera?
BTW jeśli Ci się zechce podaj parę modeli, chętnie sobie poczytam o nich w necie (do Chipa mam uraz...).
Darmowy hosting zapewnia PRV.PL