Bo człowiek głupi jest tak bez przyczyny

Prosiłbym o jakieś dobre rady jak pozbyć się z ziemskiego padołu czerwonego smoka? Mi się kończą pomysły, szczególnie kiedy dostaje 120 obrażeń od ognia. Gram szermierzem.

---

W grze jest miliard itemow dajacych odpy do ognia, w tym pierscienie 30/- do znalezienia po drodze do smoka.
Ja go zabiłem jak mialem 16-17 lvl bodajrze gralem rangerem\neverwinter nine w składzie druidka, Khelgar (miał już ten młot co go zdobywa przy quescie z sojuszów), sand, i Neshka. Sposób miałem taki wszystkie czry wspomagajace zwierzecy przyjaciele 3 przywołane żywiołaki (mag, druid i ja z przedmoitu) i wiśta tłukłem, tłukłem a Sand rzucał Duże Izaaki także metamagiczne. Co do obrażeń od ognia to czry lub pierścienie pomogą.
Nie mówiąc już o tym, że antysmoczych broni jest w grze też niemało.

---

to przez ludzi takich jak wy w grze jest tak malo smokow bo reszta zostala juz zgladzona ... no bo co gracze robia - chca tylko zabijac smoki a wiec powstaje bron i zbroje magowie nadaja im wlasciwosci ulatwiajace te niecne czyny o czarach i wszelkiego rodzaju pierscieniach i amuletach ochronnych niewspominajac a czy ktos z was kiedys pomyslal aby z takim smokiem sie zaprzyjaznic? wyskoczyc na miasto (spacyfikowac je przy okazji) poprostu spedzic z nim troche czasu poznac go lepiej ... wiecie co powinniscie sie wszyscy wstydzic!
Ja rzuciłem na cała drużynę czar niewrażliwości na energię - ogień oraz po kamiennej skórce. Za trzecim razem się udało
ja polecam wziąść ze sobą Sanda i o ile nie gramy magiem Quare, Neshka może zostać w domu do o ile dobrze pamietam to smoki maja niewrażliwośc na ataki z zaskoczenia, do tego Khlegara i albo druidke albo kapłanke to już do wyboru, z taka ekipą nie wytrzymał nawet 3min
no i gad padł. Dzięki za szybkie odpowiedzi.

Duo, ja ma zameczek i nie chce, żeby mi jakieś smoki straszyły wieśniaków. Do gadów nic nie mam, ale ten jaszczur pokradł przez lata ludziom wiele złota. Jako wspaniały bohater pozytywny muszę odzyskać pieniądze i wykorzystać je dla dobra ludzkości (w moim skarbcu).
calkowicie rozumiem twoja postawe bohatera pozytywnego ... a tak na marginesie i z czystej ciekawosci to jaki masz szyfr do tego twojego skarbca? no i oczywiscie gdzie trzymasz klucze do niego
Ok specjalnie dla ciebie Duo jak teraz spotkam smoki to zgładze je szybko i boleśnie Złotko czeka XD

Edit: A co do Neeshki to pruła do niego z łuku i jakiś mocnych strzał ale i tak Sand smoka ubił.
Ja zrobilem to inaczej. Napuscilem giganty na smoka. Jak smok sie z nimi uporal ( ja w miedzyczasie dzielnie kibicowalem zazartym zmaganiom obu stron konfliktu w bezpiecznym narozniku ) zostalo mu tak z 1/3 HP. Wiec jak przystalo na dobrego samarytanina pomoglem gadzinie opuscic ten padol szybko i bolesnie. :twisted:Tym sposobem pozbylem sie smoka i gigantow za jednym zamachem i nawet specjalnie sie nie wysililem
ja sie ze smokiem zaprzyjaznilem a powinienem powiedziec smoczyca no okay kosztowalo to mnie zycie kilku osob znaczy sie calej mojej druzyny po rozmowie okazala sie ona arcymagiem/smokiem po przyjeciu bardziej luciej formy postanowilismy sie blizej poznac wiec wybralismy sie do Sunken Flagon po drodze palac kilka wiosek po blizszym poznaniu sie i rozpoczeciu krucjaty podbilismy miasto Neverwinter i okoliczne ziemie a niedlogo caly swiat

no ale jesli wy wolicie zabijac smoki dla marnych kilku zlotych monet to juz nie moje zmartwienie

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

latwa-kasiora.pev.pl