Bo człowiek głupi jest tak bez przyczyny

*W lesie elfów słychać było dziś odgłosy walki. Demony przypuściły mały szturm od strony puszczy. Elfi zwiadowcy i wojska szybko poradziły sobie z zagrożeniem, unikając strat własnych. Po zakończonych działaniach z przerażeniem stwierdzono, że most wiodący w kierunku Karczmy "pod Trzema Mieczami" i Silwood został zniszczony przy użyciu jakiejś ogromnej siły. Na jego brzegach widać ślady bardzo dużego topora i ognia. Elfi i krasnoludcy rzemieślnicy natychmiast zabrali się do prac, by go naprawić, ma to im zająć 2-3 dni*

OOC: Przejście "Las elfów-Puszcza Trakt leśny" będzie zamknięte do poniedziałku. Wszelkie pomysły na transport możecie pisać w tym temacie. Jeżeli chcecie przepłynąć wpław, wołajcie jakiegoś DMa. Test na atletykę ST 15, możliwość perma. Uwzględnijcie karę za ekwipunek.

(do czasu zamknięcia markera prosimy o nieprzechodzenie przez niego)

---

OOC: Z jakiej lokacji do jakiej nie można przechodzić, bo się zgubiłem?
*Zerwany most nie uszedł uwadze jednego z wojowników spod Karczmy. Widząc zagrożenie w odcięciu nowo powstałej osady od wszelkiej pomocy obrońcy i mieszkańcy postanowili działać. Z okolicy ścięto kilka drzew, z których zbudowano znacznych rozmiarów tratwę. Za pomocą łuku i strzały na drugi brzeg przerzucono linę, która po zawieszeniu nad rzeką miała ułatwiać poruszanie się tratwy między brzegami. Tak oto powstała przeprawa promowa, której dodatkowym atutem miała być pomoc w pracach naprawczych prowadzonych przez Krasnoludy.*
*Prom będzie gotowy w nocy, od godziny 00.00 można nim przepłynąć w obie strony. Działać będzie aż do ukończenia odbudowy mostu*

*Rzemieślnicy już używali łodzi, dodatkowa nieco zwiększyła wydajność, ale i tak most będzie gotowy za 2 dni*

OOC: Poniedziałek.

Info dodatkowe:
Prosimy graczy o odgrywanie przepływania. I przechodźcie dopiero od odpowiedniej godziny.

---

Nalavein wraz z elfimi oddziałami łuczników, kilkoma wojownikami, a także dwoma magami pilnuje, aby prace nad naprawieniem mostu przebiegały bez przeszkód. Elfi magowie pomagają przedostać się na drugą stronę.

Zielony Łucznik co jakiś chodzi po wodzie, a jeśli dokładniej się przyjrzeć, jego stopy są kilka centymetrów nad wodą. Tak właśnie się przemieszcza, z jedną strony, na drugą.
*Słysząc o zarwanym moście Lars popędził do swojego pokoju w karczmie, porwał długi zwój liny i wprost z karczmy skierował się do łódki którą zwykle pływa się na wysepkę. Wskoczył i co sił w rękach powiosłował w górę rzeki. Gdy dopłynął do zarwanego mostu, spotkał Hagefa z kilkoma osadnikami, którzy budowali prowizoryczny prom. Przy pomocy łódki przewiesił linę nad rzeką. Łódka została, a jeden z mieszkańców osady ofiarował się przewozić łódką podróżnych do czasu gdy prowizoryczny prom zostanie uruchomiony. Gdy tratwa została ukończona, łódka wróciła na swoje miejsce koło karczmy.*

OOC: do północy nie ma łódki przy Trzech Mieczach - zatem nie można się dostać na wysepkę - chyba, że wpław.
Elf nie opuszczał Lasu od czasu ataku bandy demonów na tereny Ludu. Po udanej obronie uważnie obserwował poczynania ludzi nadzorowane przez Rdzawo-brodego wojownika, z którym wcześniej przyszło mu się kiedyś spotkać. Czasem pojawiał się na wzgórzach i można było przez krótką chwilę dostrzec jego smukłą postać wśród zieleni, lecz po chwili znikał niczym duch w cieniach Lasu.
Na miejscu pojawiła się też kobieta ubrana w proste, schludne szaty szyte na modłę południowców. Ciemny kolor jej oczu, śniada twarz oraz wypłowiałe od słońca brązowe włosy jako żywo świadczyły o tym, że jest ona caliszytką. Przyniosła kosz - jako żywo prezent od pani Sefri - a sama zaś nie tylko starała się pomóc krasnoludom oraz ludziom, ale także stawała czujnie na straży, gotowa chronić innych przed ewentualnymi zakusami.

zanotowane.pl

doc.pisz.pl

pdf.pisz.pl

latwa-kasiora.pev.pl