ďťż
Akt I


Bo człowiek głupi jest tak bez przyczyny

Otóż mam problem. Gdy idę porozmawiać z kapitan Breleiną w dzielnicy handlowej w Neverwinter to ona mi gada: Nie mam ci nic do powiedzenia, odejdź natychmiast, czy jakoś tak. Do doków nie da się wrócić. Nie wiem co teraz zrobić?

Wiecie co zrobić?


Kiedy do niej idziesz? Może musisz pogadać z portowcem...
Z tego co pamiętam ona tak mówiła jeśli pracujesz dla Moiry, jeśli tak rzeczywiście jest to musisz iść do posiadłości Axle w dzielnicy handlowej.
Z portowcem? Jakim portowcem?

Idę do niej po wejściu do dzielnicy handlowej. Robiłem misje dla straży. Zrobiłem to o tych posterunkach i się spaliła kwatera straży w dokach. Później tam poszedłem.


Portowcem czyli Cormickiem... Czy wy ludzie słuchacie fabuły?
On nawet się nie odzywa, jak nacisnę żeby z nim rozmawiać.

Fabuły słucham i to dokładnie, ale całkowicie zapomniałem o Cormicku.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • latwa-kasiora.pev.pl