ďťż
Fey Eladrin Elfy Faerie


Bo człowiek głupi jest tak bez przyczyny

No właśnie. Jak ktoś wie i się zna to proszę mi wyjaśnic, podać link na temat różnic i podobieństw tych typków.

Jak odróżnić elfa z arborei od eladrina z arborei? Jak odróżnić eladrina od jakiegoś feya z unseeline? Czytałem kiedyś trochę o fey ale bylo to zupełnie z fr niezwiązane, owszem była tam mowa o zwalczających się dworach i niebezpiecznych dla ludzi złośliwych cwaniaczkach i może dlatego mi się to wszystko teraz miesza. Eldarini też mają jakiś gwiezdny dwór.

A o co chodzi z gwiezdnymi elfami? Cóż to za wynalazek?
Co to jest faerie?

PS> DnD i jego plany to chyba największa synergia mitologi i basni jaka widziała ziemia do momentu pojawienia się "szkła kontaktowego". Wizardzi wrzucili tu już chyba wszystko. Na arboree wysłali nawet chińską boginie. sic!


Nie określone zostało tylko to, co z mrocznymi elfami... Ale po kolei:

- Fey - są to wszelkiego rodzaju istoty i duchy związane z naturą - w praktyce oddzielna kategoria istot, tak jak oddzielną kategorią są smoki czy wynaturzenia. Do listy OoSa można dodać np. satyry.
- Eladrin - w ed. 3,5 eladrini to średniej mocy niebianie, o charakterze CD W sumie można przyjąć, iż Seelie Court istnieje w obrębie Arvandoru - lub na Drzewie Świata. Nawiązania do niego pojawiają się w trylogii Ostatni Mythal.
- Gwiezdne Elfy - swoisty "odłam" księżycowych elfów, zamieszkujących niegdyś w lesie Yuir. Elfy te stworzyły własny podplan - Sildeyuir - i wycofały się ze spraw Faerunu /przynajmniej do czasu/. Czas w Sildeyuir płynie wolniej niż w Faerunie, zaś jednym z niewielu sposobów by dostać się do tego ukrytego królestwa /równoległego do Yuir i o podobnym rozmiarze/ są portale w samym lesie.
- Faerie - legendarna kraina z której przybyły do Faerunu wszystkie elfy. W 4 ed. utożsamione z "Feywild". Od "Faerie" pochodzi nazwa "Faerun" - nadana właśnie przez elfy
...a to do jakiej kategorii w 4.0 zaliczymy Lythari?
Cytat...a to do jakiej kategorii w 4.0 zaliczymy Lythari?
Gatunek wymarły.

A tak na serio:



W 4 ed. jeszcze ich nie ma Zapewne do eladrinów-likantropów
Wow. Dzięki. Trochę się mi rozjaśniło, jeszce nie wszystko ale sporą część rozumiem.

Czyli eladrini to takie elfickie aniołki i solarki ( ) ? Czy raczej elfy (protoplaści elfów) z niepierwszego planu materialnego?

Co wspólnego ma Feywild/Faerie z Arvandorem, a co z Faerunem? Czy elfy stworzono na Feywild?

Czy jeśli dwór Seeline to eladrini, to z kogo złożony jest dwór unseeline?

Gdzieś wyczytałem, że elfy mają jakąś więź z fey. Jeśli tak jest to dlaczego? I czy działa ona u elfów z faerunu?
seelie są dobre, unseelie źli - ogólnie zwani jako sidhe, których to domem jest plan Faerie z którego to pochodzą elfy i fey (nie wiem czy dobrze pamiętam ale z powodu walki dwóch bogów na tym planie elfy pouciekały ale mogłem coś poknocić )

o samym przybyciu złotych nabąknięte jest w Evermeet wyspa elfów (chyba tez o tym skąd wzięły się księżycowe - od Sharlario Moonflowera?)
CytatSharlario Moonflowera
Tak. On i jego małżonka gorliwie wyznawali Sehanine Moonbow, więc zaczęto ich nazywać księżycowymi elfami.
Eru, między 3 a 4 edycją jest drobna zmiana nazewnictwa. W 3 ed. eladrini to były istoty niebiańskie. W 4 edycji są to wcześniejsze elfy księżycowe i słoneczne. Zamiast dotychczasowych eladrinów mamy "anioły" Aczkolwiek zamieszanie trwa.

Co do elfów i fey - elfy są w swoisty sposób "spokrewnione" z fey, aczkolwiek wyjaśnienie jak... no cóż, nie podejmuję się tego Autorzy systemu po prostu założyli, że elfy są bardziej "zwyczajne" i związane ze światem rzeczywistym od prawdziwych fey.

Twierdzenie, że Seelie są dobrzy a Unseelie źli jest nieco niewłaściwe Seelie są PN i niekoniecznie przyjaźni zwykłym śmiertelnikom W BoED dodatkowo pojawia się "Court of the Stars" związany z Arvandorem.

Faerie/Feywild nie ma wiele wspólnego z Arvandorem, gdyż Arvandor to siedziba bóstw elfich - miejsce do którego trafiają również mieszkańcy Faerie po śmierci. Po prostu w Faerie zostały stworzone elfy

Tak, wszystko jest mocno pogmatwane, ale wynika to ze zmian w kosmologii i nie tylko, trwających jeszcze od 2 ed.
W 2 ed. FR wraz z innymi światami obowiązywała kosmologia Wielkiego Koła.
W 3 ed. FR dostało kosmologię Wielkiego Drzewa.
W 4 ed. FR ma kosmologię standardowego D&D 4 ed.
Dodatkowo wciąż zmieniane są nazwy typów poszczególnych stworzeń...
http://www.wizards.com/de...d/fey/20021213a

I cała seria kolejnych artykułów - wg. nich Seelie są PN, Unseelie - CN Tak więc... dlatego się nie podejmuję opisać tej kwestii
Abstrahując od DnD Seeline nie są dobre w tradycyjnym tego słowa znaczeniu.
Wydaje mi się, że mentalnością mogą przypominać raczej dzieci. Czyli w jednej chwili słodkie i beztroskie a w drugiej okrutne i zachłanne.
Hmmm mi się podoba chrześcijańska wersja elfa, abstrahując od DnD Były to niby aniołym, które wstrzymały się od walki podczas bitwy z upadłymi aniołami. Za karę Bóg zesłał je na ziemię, gdzie miały posiadać spore moce, ale straciły nieśmiertelność. Miały pewnego dnia rozpłynąć się niczym tęcza po deszczu. W The Land of Silver Apples by Nancy Farmer autorka świetnie to przedstawiła. Elfy były tam istotami, potrafiącymi tworzyć niesamowite iluzji, a w ich kranie czas nie płynął. Naprawdę jednak wyglądali okropnie, a ich kraina to brudna świątynia. Zamiast jednak znosić cierpienie i nauczyć się dobra, elfy wolały żyć w kłamstwie i iluzji. Gdyż tam elfy nie znały pojęcia dobra i zła, nie miały duszy, serca. Były czystym egoizmem, tak pięknym, że łatwo można było go pomylić z dobrocią. Stąd pewnie ta dziecinność o której piszesz Eru.

Poza tym w Podręczniku epickim jest chyba jakaś odmiana czy kuzyni elfów, potężni i nieśmiertelni, ale nie pamiętam nazwy
Fey to w polskim przekładzie istoty baśniowe.
Nie "Leszy" tylko "LeShay". Zresztą posiadają oni swoje królestwo na Moonshae

Co do tłumaczenia "fey" na "baśniowa istota"... wstrzymam się z komentarzem co do jakości takich tłumaczeń. IMO - lepiej zostawić to w oryginale. I niewiele to wnosi do tematu
Nie wiem, kto tłumaczył polski PPE, ale coś mi świta, że w którymś z bestiariuszy była istota zwąca się "Leshy" albo coś w ten deseń nie pamiętam w którym. Na pewno we "Frostburn" możemy znaleźć takie cuda jak "Marzanna, the Frost Hag" czy "Rusalka". /pisownia oryginalna/. Ta druga zresztą też jest fey

A tłumaczenie "Fey" na "Baśniowa Istota" uważam za o tyle chybione, że np. smok w pewnym sensie też jest baśniową istotą Najlepszym wyjściem byłoby zostawienie tego w oryginale, co zresztą w paru sytuacjach ISA zrobiła - i wyszło tylko na dobre
Skoro wyrażasz swoje zdanie na temat tłumaczenia ja wyrażę swoje.

Faerie był dał. Szczególnie, że jest zaklęcie ogień faeri i tu nie mieli problemu. Ale faktycznie fay też jest dobre.

Kamulec - angielskiego słowa nie mają sensu gdy są ich polskie zamienniki, np. event zamiast wydarzenie, ale słowa typu el-poczta (polska wersja e-mailu) brzmią śmiesznie. Jak nie ma słowa to warto użyć oryginału. A fay znaczy wiele dla tych którzy wiedzą o co chodzi. Również dobrze można powiedzieć, że postmodernizm nic nie znaczy, bo dla kogoś nieobeznanego w temacie nic nie znaczy.
Kamulec - Leszy jako LeShay nie pasuje, gdyż:
1. Nie pasuje do koncepcji stworzenia znanego w Polsce jako leszy /przynajmniej z opowieści A. Sapkowskiego/.
2. W którymś z bestiariuszy - nie pamiętam którym niestety - przypominam sobie stworzenie które było zapisane jako "Leshy" czy coś w tym guście, bardziej do tego opisu pasujące

Wbrew pozorom stworzenia z D&D zwykle lepiej lub gorzej odpowiadają swoim lokalnym legendarnym pierwowzorom Jak chociażby Tarrasque /zgooglujcie/ albo drow /szkocki duch podziemi/:)
Cytat1. Nie pasuje do koncepcji stworzenia znanego w Polsce jako leszy /przynajmniej z opowieści A. Sapkowskiego/.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszy
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • latwa-kasiora.pev.pl